Podpisy pod protestem zbierają mieszkańcy wielickich osiedli: Krzyszkowice, Kościuszki, Przyszłość, Szymanowskiego, Sienkiewicza, Asnyka i Wincentego Pola. W akcji protestacyjnej uczestniczą również właściciele domów w pobliskich wsiach Grabówki, Byszyce i Golkowice. Domagają się zmiany lokalizacji grzebowiska i zapewniają, że nie pozwolą na takie sąsiedztwo.
- Jeśli władze Krakowa nie będą chciały wziąć pod uwagę naszych argumentów, zablokujemy drogę dojazdową do Baryczy - zapowiada Damian Konieczny, przewodniczący rady osiedla Krzyszkowice. Podkreśla, że główna droga do wysypiska śmieci przebiega przez jego osiedle.
Magdalena Krzywa z osiedla Kościuszki skarży się, że codziennie kursuje mnóstwo samochodów przewożących śmieci. Obawia sie, że w związku z nową inwestycją ruch jeszcze bardziej się zwiększy. - Ponadto w pobliżu ul. Krzemienieckiej płynie potok Malinówka. A co się stanie, jeśli dojdzie do skażenia gleby? - zastanawia się.
Protesty mieszkańców popierają również władze gminy i powiatu wielickiego. Burmistrz i starosta chcą poprosić władze Krakowa o przedstawienie szczegółów inwestycji. - Rejon Baryczy jest już wystarczająco uciążliwy dla mieszkańców, dlatego umieszczanie tam kolejnej inwestycji o zbliżonym do wysypiska śmieci oddziaływaniu uważam za niewłaściwe. Stanowczo będę jej przeciwny - mówi Jacek Juszkiewicz, starosta wielicki.
Filip Szatanik, zastępca dyrektora biura informacji Urzędu Miasta Krakowa, przypomina, że teren planowanej inwestycji od dwóch lat objęty jest planem zagospodarowania przestrzennego i przeznaczony na usługi związane z gospodarowaniem odpadami. - Na razie jednak za wcześnie na konkrety, gdyż dopiero szukamy firmy, która by chciała wybudować grzebowisko i spalarnię. Przed nami również uzyskanie decyzji środowiskowych i konsultacje.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?