Te produkty znikają ze sklepów! Ma to związek z Pandora Gate: Rossmann, Lidl, Biedronka

W materiale pt. "Mroczna przeszłość polskiego YouTuba", opublikowanego w niedzielę, 8 października, na kanale Konopskyy, pojawił się blok poświęcony agencji Spotlight, której jednym z założycieli jest oskarżony Stuart B. Agencja ta od lat sprawuje piecze nad projektem Team X, który w social mediach doczekał się aż trzech edycji - podczas kiedy w pierwszej z nich jednym z członków był sam Stuu.

Team X to projekt, zrzeszający influencerów, którzy wspólnie tworzyli treści na YouTube, jednocześnie mieszkając razem w podwarszawskim Domu X. Content grupy skierowany był głównie do młodych widzów, o czym świadczą m.in. produkty sygnowane logiem Teamu X - plecaki, piórniki, gumki do włosów, itp. oraz działania poza platformą, takie jak: organizacja obozów dla dzieci, półkolonii letnich i zimowych, koncertów czy spotkań.

Głównym zarzutem w filmie Konopa w kierunku Teamu X oraz jego członków jest problem z dostosowaniem charakteru treści do odbiorców. Youtuber podkreśla, iż wielokrotnie content, publikowany przez grupę nie był odpowiedni dla młodych odbiorców - w materiałach często poruszano tematy związane z seksem czy używkami, a w social mediach influencerów pojawiały się roznegliżowane fotografie.

W związku z przedstawionym przez Konopa stanowiskiem, współpracę z Teamem X postanowił zakończyć Rossmann, będący, przez ostatnich kilka lat, dystrybutorem kosmetyków, stworzonych przez markę Ingrid w kolaboracji z projektem:

- Zdecydowaliśmy się wycofać ze sprzedaży artykuły sygnowane logo Team X. W przypadku drogerii internetowej nastąpi to jeszcze dzisiaj. Natomiast wycofanie tych produktów z drogerii stacjonarnych jest pewnym procesem i zajmie nam 1-2 dni - poinformowała reprezentująca firmę Agata Nowakowska.

Swoje oświadczenie wydała również sama marka kosmetyczna, która przez wiele lat tworzyła produkty we współpracy z Team X oraz Fagatą i Lexy C., którym zarzuca się zatajanie przestępstw, do jakich dopuścił się Stuart B.

"Skandaliczne zachowania, o których aktualnie jest bardzo głośno w sieci, są da nas bulwersujące i zaskakujące. Nie popieramy zachowań krzywdzących w jakikolwiek sposób - zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Ostatnia kolekcja influencerska, jaka została wdrożona w ramach marki Ingrid Cosmetics miała miejsce w grudniu 2022 гoku" - brzmi treść oświadczenia Ingrid, opublikowanego na InstaStories.

Produkty Teamu X to nie tylko kosmetyki. Influencerzy zawiązali również współpracę z marką płatków śniadaniowych Yummers, w kolaboracji z Excellence stworzyli także napoje, sygnowane logiem kolektywu. W okresie przedświątecznym ubiegłego roku zakupić można również było bezalkoholowy szampan dla dzieci, z wizerunkiem członkiń Teamu X. Produkty spożywcze grupy przez jakiś czas dostępne były w sklepach Biedronka i Lidl.

Po niedzielnym filmie, obie firmy ewidentnie poczuły się przywołane do tablicy:

"W chwili obecnej nie współpracujemy z Team X i nie mamy takich planów. Ostatnia nasza współpraca miała miejsce w 2022 r. i dotyczyła testowej sprzedaży płatków śniadaniowych w ramach oferty czasowej w naszych sklepach." - taką informacje przekazało Biuro Prasowe Biedronki portalowi wiadomoscihandlowe.pl.

- Obecnie nie prowadzimy współpracy ze wspomnianymi przez panią osobami oraz nie zamierzamy angażować Teamu X w przyszłe projekty, które będziemy realizować. - do sprawy odniosła się także Aleksandra Robaszkiewicz, szefowa komunikacji korporacyjnej i CSR w Lidl Polska.

Co ciekawe, w środę, 11 października, z kanału Teamu X na YouTube zostały usunięte niemal wszystkie filmy. Wideo, które pozostawiono, to jedynie klipy do piosenek, a tym samym, najbardziej zasięgowe materiały.

Do postawionych zarzutów na swoim Instagramie, odniosła się jedna z członkiń 2. edycji projektu - Patrycja Mołczanow, publikując wyczerpującą wypowiedź:

"Cześć, ostatnio bardzo dużo myślałam nad sobą i rzeczami, które robię między innymi w internecie. Postanowiłam, że nie będę więcej publikowała treści, które mogą być odebrane, jako zbyt roznegliżowane. Nie mówię, że nigdy nie zobaczycie u mnie zdjęcia w stroju kąpielowym, ale po ostatnim przewartościowaniu swoich poglądów stwierdzam, że rzeczywiście nie jest do końca na miejscu publikowanie zbyt ‚nagich’ zdjęć. Nigdy nie było to celem, żeby mój kontent się na tym opierał.
Na samym poczatku projektu byłam bardzo zakompleksiona i niezadowolona ze swojego wyglądu. Po paru latach nauczyłam się kochać swoje ciało nieważne, jakie by było i zaczęłam być z niego zadowolona. Naturalne było dla mnie to, że chciałam zaprezentować swoją ‚przemianę’ na zdjęciach, bo zwyczajnie cieszyłam się z tego, jak wyglądam. Kiedy zaczynałam działalności w internecie w życiu nie pomyślałabym, że mój content, który publikuję dla Was będzie opierał się na nagim ciele i zdziwiło mnie, że niektórzy ludzie tak bardzo seksualizują zdjęcia w strojach kąpielowych.
Jednak biorąc pod uwagę fakt, że w większości oglądają mnie młodsze osoby, postanawiam zachowywać tego typu zdjęcia dla siebie w prywatnych archiwach:))
Dziękuję Ci @konopskyy\ za konstruktywne zwrócenie uwagi
Wszystko wzięłam sobie szczerze do serca i wyciągnęłam moralne wnioski♥️
Dziękuję!!"_ - pisze Pati.

Młodzież uzależniona od smartfona - szokujący raport! o nastolatkach