Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerem do 18 km od Wieliczki. Podpowiedzi jednodniowych wypraw. Gdzie w weekend 27 - 28 kwietnia?

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozglądasz się za pomysłem na trasę rowerową w pobliżu Wieliczki? Proponujemy, gdzie warto się wybrać. Przygotowaliśmy 5 ciekawych propozycji. Są zróżnicowane pod względem trudności czy długości, dzięki temu każdy może znaleźć coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 5 tras na wyprawę rowerową w odległości do 18 km od Wieliczki. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe niedaleko Wieliczki przygotowaliśmy na weekend.

Spis treści

Ścieżki rowerowe w okolicy Wieliczki

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 5 tras rowerowych oddalonych maksymalnie o 18 km od Wieliczki, które wypróbowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Jazda rowerem to bardzo lubiana forma aktywności szczególnie w ciepłych miesiącach. Oczywiście nie tylko. Najwięksi pasjonaci jeżdżą rowerem przez cały rok. Nic w tym dziwnego, ponieważ rower daje nam wiele korzyści. Ruch jest dobry dla naszego zdrowia, a przy okazji możemy odwiedzić ciekawe miejsca. Można również wybrać rower jako środek lokomocji i dojeżdżać nim do pracy czy na zakupy.

Jeśli więc szukasz pomysłów na trasy w okolicy miejsca zamieszkania, bardzo dobrze trafiłeś. Poniżej przedstawiamy 5 wybranych tras, które polecane są przez innych użytkowników. Wracaj do tego artykułu regularnie, ponieważ będzie on aktualizowany i będą pojawiać się nowe trasy.

Zanim wyruszysz w trasę, sprawdź, jaka będzie pogoda. W sobotę 27 kwietnia w Wieliczce ma być 17°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi 29%. W niedzielę 28 kwietnia w Wieliczce ma być 21°C. Prawdopodobieństwo pojawienia się deszczu wynosi 32%.

🚲 Trasa rowerowa: Bursztynowy Szlak Greenways

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 79,18 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 57 min.
  • Przewyższenia: 392 m
  • Suma podjazdów: 400 m
  • Suma zjazdów: 43 m

Szlaki_Malopolski poleca trasę rowerzystom z Wieliczki

Bursztynowy Szlak Greenways to międzynarodowa trasa prowadząca od Budapesztu do Morza Bałtyckiego. Od głównej osi szlaku odchodzą także pętle lokalne eksponujące dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze regionów, przez które przebiega szlak. Trasa przeznaczona jest dla turystów poruszających się na rowerach.

Osoby zainteresowane zwiedzaniem atrakcji na szlaku mogą skorzystać z materiałów przygotowanych na stronie szlaku: map i przewodnika. Dla wytrwałych przygotowano także „Paszport Zielonych Szlaków – Greenways”, w którym można kolekcjonować pieczątki potwierdzające pobyt w poszczególnych miejscach.

"Program „Bursztynowy Szlak Greenways” ma na celu inicjowanie, wpieranie i wzmacnianie działań społeczności lokalnych na rzecz zrównoważonego rozwoju regionów położonych wzdłuż korytarza biegnącego od Budapesztu przez Kraków po Morze Bałtyckie. […] W oparciu o atrakcyjną trasę turystyczną, która pod wspólnym znakiem promocyjnym łączy ciekawe miejsca ludzi i ich inicjatywy, chcemy wspierać praktyczne działania związane z turystyką dziedzictwa, ekoturystyką i turystyką industrialną, produktem lokalnym. […] Nasz szlak tworzą ludzie i z myślą o nich go wytyczamy. Naszym celem nie jest odtworzenie historycznego przebiegu trasy, to zadanie zostawiamy historykom i archeologom."
(Cytat za: oficjalną stroną programu)

Opracowanie: Karolina Fidyk
MATERIAŁ POCHODZI Z SERWISU SZLAKI MAŁOPOLSKI (szlakimalopolski.pl)
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Dolina Prądnika

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 42,53 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 54 min.
  • Przewyższenia: 241 m
  • Suma podjazdów: 2 294 m
  • Suma zjazdów: 2 300 m

Trasę rowerową mieszkańcom Wieliczki poleca Andrzej.aa

Pierwsza wycieczka poza granice miasta Kraka :) Trasa przebyta całkowicie różni się od planowanej, bowiem chciałem dojechać do Smardzowic i stamtąd wrócić przez Owczary, Międzygaj i Bibice do Krakowa, a pojechałem aż do Skały. Wszystko przez zauroczenie Doliną Prądnika, która jest przepiękna i znajduje się tak blisko Krakowa. Nie to, co z Legnicy do Krainy Wygasłych Wulkanów :)
Co prawda czytałem gdzieniegdzie, że jest takie miejsce, ale nie wiedziałem, że jest tak urokliwe, przyjazne dla rowerzystów i ogólnie zachwycające! Za dużo superlatyw? Trudno, ja się zakochałem ;D
Kurs na Smardzowice obrałem, nie wiedząc w ogóle, że będę przejeżdżał przez tak piękne okolice, jak Prądnik Korzkiewski, stąd też zamiast skręcać gdziekolwiek, dojechałem aż do Ojcowa. Tam na mapie zauważyłem oznaczenie Drewnianej Drogi pod Skałą i wyruszyłem szlakiem pieszym w jej kierunku. Ciężko rowerem, bo trzeba było go momentami wnosić, ale dotarłem... do Skały. Niestety nie trafiłem na wspomnianą ścieżkę i, chcąc zostawić zwiedzenie tego miasta na przyszłość, pojechałem na południe. Planowałem skierować się w Smardzowicach na wschód, ale po zrobieniu zdjęcia tamtejszego kościoła, ruszyłem w dalszą drogę na południe... i trafiłem do Doliny Prądnika :D Nie dość, że piękne miejsce, to tak przyciąga. W Wielkiej Wsi skierowałem się do drogi przez Zielonki. Piękna, świeżo wyremontowana, płaska droga, którą można było popędzić do domu :)
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Tarnów na 200

  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 200,53 km
  • Czas trwania wyprawy: 11 godz. i 53 min.
  • Przewyższenia: 126 m
  • Suma podjazdów: 2 712 m
  • Suma zjazdów: 2 712 m

Rowerzystom z Wieliczki trasę poleca Andrzej.aa

Bicie mojego rekordu trasy przebytej rowerem - 183 km. W planie był Nowy Sącz i 10 km podjazdów, ale bałem się załamania pogody, więc wybrałem alternatywną wycieczkę, która była pierwsza nim jeszcze pomyślałem o Nowym Sączu. To miasto zostawiam na kolejne bicie rekordu życiowego, które będzie wkrótce :)
Wyruszyłem wcześnie, choć chciałem jeszcze wcześniej. Do Wieliczki dotarłem w 50 minut. 2 lata tam nie byłem :) Po Wieliczce w planach była Bochnia, do której dojechałem znanymi mi już wsiami (wizyta w Niepołomicach). To dziwne, ale miałem wrażenie jakbym już kiedyś był w Bochni. Mam w pamięci kościół, jego dzwonnicę i dzwony przed kościołem. Zawiła sprawa :)
Z Bochni, ze względu na brak większego wyboru, ruszyłem drogą krajową. Bardzo ruchliwą. Kierunek oczywiście na Brzesko. Do Tarnowa dotarłem w południe. Miasto ładne, jedzenie takie sobie (zjadłem kebaba na Rynku), jednak przesadzili z przywilejami dla rowerzystów. Widok zakazu ruchu rowerów nie jest tam rzadkością. Szkoda tylko, że w tak niedbały sposób. Jechałem na przedmieściach drogą dla rowerów, która niestety kończyła się takim znakiem, każąc zmienić stronę ulicy. Jakoś mi się nie chciało, więc podprowadziłem rower dalej (na ulicy był zakaz ruchu rowerów). Za skrzyżowaniem jednak taki zakaz przestawał obowiązywać, bo go nie powtórzyli i ruszyłem. Na jeszcze jednym skrzyżowaniu znów zakaz. Tym razem zmieniłem stronę ulicy i pojechałem chodnikiem z pierwszeństwem dla pieszych. To w sumie nic, co mogłoby zwrócić uwagę. Gdy wyjeżdżałem z centrum, witały mnie ścieżki rowerowe, które zastępowały chodniki dla pieszych! I nie to, że piesi mają gdzieś wyznaczoną drogę, o nieee - oni muszą iść poboczem szosy, a rowerzysta ma własną drogę! A dalej co mamy? Tutaj weselej, bo po jednej stronie jest już chodnik dla pieszych, a po drugiej droga dla rowerów... przed wyjściami z posesji, a aby dostać się do przejścia dla pieszych... trzeba przejść drogą dla rowerów. Nie wiem jak straż miejska przymyka oko na takie łamanie przepisów, ale autor takiego rozwiązania musiał być chory w momencie projektowania tej drogi.
Do Krakowa wróciłem mniej uczęszczanymi, ale za to jakże dziurawymi drogami nad Puszczą Niepołomicką, a od Niepołomic już w miarę normalnymi. Zdarzyła się nawet droga gruntowa, bo trasę wyznaczałem w Mapach Google. Bałem się, że bateria w telefonie nie zdoła przetrzymać mojej podróży, ale udało się i nagrałem cały ślad :) Minąłem dwie Zabawy, obie po wyjeździe w odległości ok. 20 km od Krakowa i Tarnowa. Po minięciu pierwszej pomyślałem sobie: "No to będzie zabawa jak się rozpada" :)
I nie mogę uwierzyć, że podjechałem pod blok mając prawie idealnie przejechane 200 km :D
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

🚲 Trasa rowerowa: Wycieczka rowerowa (Wadowice)

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 108,88 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 54 min.
  • Przewyższenia: 228 m
  • Suma podjazdów: 3 059 m
  • Suma zjazdów: 3 057 m

Trasę rowerową mieszkańcom Wieliczki poleca Andrzej.aa

Wczorajsza myśl o Wadowicach została wykonana ;D Dziś udało mi się wcześniej skończyć. Ruszyłem przez Tyniec i Skawinę, dalej drogą, którą wracałem z Kalwarii Zebrzydowskiej. Wjechałem pod jakieś wzniesienie z pięknymi widokami na doliny i góry. Do Wadowic dojechałem prawie bez przeszkód (raz tylko pomyliłem się i nadrobiłem 2 km). Niestety Rynek jest w remoncie, więc nie wygląda przyjemnie. Miałem nadzieję, że zobaczę cukiernię ze sławnymi kremówkami, jednak nie udało się. Teraz dopiero widzę na mapie POI o nazwie Papieskie Kremówki. Coś mi się zdaje, że jeszcze tam wrócę :)
Powrót jak zwykle drogami innymi niż przyjazd - trafiły się mniej ruchliwe. Narzekać mogę na debili na rowerach. Dwa razy miałem taką samą sytuację. Dwoje na rowerach bez oświetlenia, bez najmniejszego odblasku (nawet te z pedałów pozjadali), jedno obok drugiego. Wyprzedzam ich, a zza zakrętu niespodziewanie nadjeżdża rozpędzone auto, które na szczęście nie było tak szybkie i udało mi się wyprzedzić na trzeciego kretynów. Godzinę później miałem taką samą sytuację.
Mijałem dwa razy Wisłę w Łączanach (dzisiaj w sumie 5 razy) i kościół na wzniesieniu w Bielanach. Kurczę, od jakiegoś czasu kręci mnie, by zobaczyć co to za świątynia. Może mi się niebawem uda, bo właśnie zauważyłem, że jest ona w Lesie Wolskim, w którym już bywałem...
W Krakowie cicho pod względem niedoszłych samobójców na ścieżkach rowerowych. Dojechałem cało do domu i chcę jeszcze. Wydawało mi się, że będzie chłodniej niż wczoraj, ale było wręcz przeciwnie. Miałem ze sobą kurtkę termoaktywną, którą wypróbowywałem już drugi raz i podczas podjazdów się gotowałem, a podczas zjazdów było zimno, gdy wiatr dostawał się pod ubranie do spoconej skóry. Mimo to dobre ubranie na nocne eskapady ;)
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Wycieczka rowerowa (Rabka-Zdrój)

  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 154,74 km
  • Czas trwania wyprawy: 9 godz. i 42 min.
  • Przewyższenia: 459 m
  • Suma podjazdów: 2 987 m
  • Suma zjazdów: 3 006 m

Trasę dla rowerzystów z Wieliczki poleca Andrzej.aa

Mała próbka przed wrześniowym planem wypadu na Słowację. Już znam plusy i minusy tego odcinka.
Prognoza pogody przewidywała opad konwekcyjny. Mimo to ruszyłem. Krótki deszcz popadał od Kasinki Małej do Węglówki, ale przeżyłem :D
Do Myślenic dojechałem pustymi drogami, nierzadko omijając setki dziur w asfalcie. Widziałem wiele wzniesień, które najpierw straszyły (jak widok ze Świątek Górnych na doliny między Myślenicami), a później okazywały się lekkimi pagórkami. Z Myślenic ruszyłem drogą, ach jaką drogą, bo pustą! Tuż obok ekspresówki pięknie wyremontowana (a może raczej niezniszczona?) droga, która doprowadziła mnie do krajowej siódemki w Lubieniu. Od razu zaczęła się zabawa. Korki na kilkadziesiąt kilometrów, a ja przedzierający się przez nie. O ile większość kierowców toleruje rowerzystów, o tyle znalazło się kilku kretynów, których wyprzedzałem po kilka razy (korek czasem ruszył, by powlec się z prędkością 25-30 km/h) po ich lewej stronie. Parę lusterek mogłem zachować, ale nie jestem taki ^^
Kiedyś Rabka, teraz Rabka-Zdrój. Ładny park w centrum miasta, w którym można spotkać setki ludzi. Rowerem ciężko się było poruszać, więc długo tam nie zabawiłem. Ruszyłem do domu krajową 28, a później przez Dobczyce. Źle rozplanowałem zapasy energii, bo za Dobczycami opadałem z sił. Jeszcze tyle tych podjazdów tam było... To jednak nic. Najbardziej zapamiętałem dwa. Jeden w korku przed Rabką, a drugi w Węglówce. W sumie to widać na profilu - różnica wysokości pierwszego wzniesienia 350 m, a drugiego 200 m. To jednak nie to, co było na Przełęczy Karkonoskiej :) Dobrze, że mimo święta nie wszystkie sklepy były pozamykane, to mogłem coś pożywnego zjeść. Teraz myślę, że skrócę sobie drogę podczas wyprawy wokół Tatr, bo góry mnie jeszcze męczą...
Nawiguj


Pora na serwis roweru?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Zadbaj o stan techniczny roweru

Miłośnicy jazdy na rowerze wiedzą, jak istotne jest utrzymywanie jednośladu w dobrym stanie technicznym. Jest to bardzo ważne dla komfortu oraz bezpieczeństwa podczas jazdy. Przegląd roweru powinno wykonywać się przynajmniej raz w roku. A najlepiej dwukrotnie - przed oraz po sezonie. Oczywiście, jeśli w trakcie sezonu zdarzą się jakieś uszkodzenia, najlepiej je od razu naprawić.

Serwisować sprzęt można samodzielnie lub oddając go w ręce specjalistów. Odpowiednio dbając o swój sprzęt zapewnisz sobie, że dłużej Ci posłuży. Jest to szczególnie istotne, jeśli często na nim jeździsz. Wbrew pozorom przegląd roweru nie jest taką prostą sprawą. Jeśli chcesz samodzielnie serwisować swój rower, koniecznie poszukaj poradników, w jaki sposób to robić.

Akcesoria rowerowe

Akcesoria rowerowe możemy podzielić na te niezbędne oraz dodatkowe. Wymagane jest:

  • oświetlenie, które nie zawsze jest na wyposażeniu, gdy kupujemy rower
  • a także dzwonek. Tak jak w przypadku lamp, najczęściej trzeba go dokupić.

Lampka z przodu powinna być biała, a z tyłu czerwona. Przy wybieraniu dzwonka zwróć uwagę na dźwięk, jaki wydaje.

Z dodatkowego wyposażenia warto wybrać:

  • błotniki - szczególnie istotne są, gdy nie zraża Cię brzydka pogoda do jazdy
  • odblaski na koła, bagażnik oraz siodełko - dla zwiększenia widoczności
  • stopka lub inaczej nóżka - by móc zaparkować rower
  • zapięcie do roweru - by móc go bezpiecznie spuścić z oczu
  • saszetka na rower - często z przeźroczystym przodem i specjalną kieszonką na telefon, by móc widzieć ekran podczas jazdy
  • uchwyt na bidon oraz bidon
  • koszyk na rower - jeśli chcesz nim jeździć na zakupy
  • fotelik dla dziecka - dla rodziców
  • pompka
  • stojak rowerowy - jeśli będziesz samodzielnie serwisować rower
  • akcesoria i narzędzia do serwisowania roweru

Omówiliśmy przydatne akcesoria rowerowe, to teraz czas na strój na rower. Oczywiście wygodne, sportowe buty oraz strój to podstawa. Ciekawą alternatywą są specjalnie spodenki, majtki lub legginsy na rower, które zapobiegają obtarciom i bólom. Przydatne będą również rękawiczki na rower, czapka z daszkiem lub zwykła oraz okulary - niekoniecznie przeciwsłoneczne. Okulary rowerowe są specjalnie dopasowane do twarzy, by nie odstawały. Znajdziesz takie przeciwsłoneczne oraz z przeźroczystymi szkiełkami, które chronią oczy przed owadami i wysuszaniem oczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wieliczka.naszemiasto.pl Nasze Miasto