Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasza akcja #szczepiMygminy. Artur Kozioł, burmistrz Wieliczki: Aby propagować szczepienia dobry przykład musi wyjść od nas samych

Akcja specjalna #szczepiMYgminy
Artur Kozioł, burmistrz miasta i gminy Wieliczka
Artur Kozioł, burmistrz miasta i gminy Wieliczka Wojciech Matusik
- Aby propagować szczepienia dobry przykład musi wyjść od nas samych. Pamiętajmy, że życie jest bezcenne, a dzięki szczepieniu możemy uratować nie tylko siebie ale też innych– mówi Artur Kozioł, burmistrz miasta i gminy Wieliczka.

23 miejsce w Małopolsce i 188 w kraju. Mimo, iż w gminie Wieliczka zaszczepionych jest blisko 48 proc. mieszkańców, w statystykach nie wypada ona najlepiej. Myśli Pan, że uda osiągnąć odporność populacyjną?
Statystyki są zawsze dla nas krzywdzące. Jesteśmy dużą gminą stąd też dopiero to miejsce w drugiej dziesiątce w skali województwa. Jeśli jednak popatrzymy na ilość wykonanych szczepień, to proszę zauważyć, że niewiele gmin może pochwalić się takimi wynikami. Ponad 31 tys. zrealizowanych szczepień z czego blisko 29 tys. mieszkańców ma już pełną ochronę przeciw COVID-19. Co ważne mieszkańcy naszej gminy wykazują się bardzo dużą odpowiedzialnością, bo nie mamy problemów z niezgłaszaniem się na przyjęcie drugiej dawki szczepionki. To pokazuje, jak bardzo Wieliczka jest obywatelską gminą. Wierzę więc, że uda nam się osiągnąć poziom odporności populacyjnej.

W skali kraju wyraźnie jednak widać, że dynamika nowych szczepień przeciw COVID-19 spadła. W jaki sposób można zachęcać niezdecydowanych?
Dać im dobry przykład i samemu się zaszczepić. To moim zdaniem najlepsza promocja.

Niektórym jednak bark tej odwagi. Zważywszy na to, że w ostatnim czasie publiczne mówienie o tym, że się zaszczepiło to trochę jak wystawianie się na lincz i hejt ze strony antyszczepionkowców.
Ja również zauważyłem, że od pewnego czasu część osób ma problem z tym, by w szerszym gronie przyznać się, że jest się zaszczepionym. Być może rzeczywiście wynika to z obawy przed hejtem o którym Pani mówi. Ja takich obaw nie mam, by dawać dobry przykład. Nie spotkała mnie również żadna nieprzyjemna sytuacja, mimo iż od kilkunastu dni w różnych częściach gminy wiszą wielkie bilbordy z moim zdjęciem i pytaniem: ja się zaszczepiłem, a Ty?

To dosyć nietypowa akcja. Skąd taki pomysł?
Tak jak już mówiłem wcześniej: moim zdaniem, aby propagować szczepienia dobry przykład musi wyjść od nas samych. Jeśli zaczniemy za bardzo naciskać, to efekt może być zupełnie odwrotny do zamierzonego. Gdy pokażemy z kolei, że sami się zaszczepiliśmy i wszystko z naszym zdrowiem w porządku, to być może spowoduje to, że osoby, które obawiają się szczepionki będą miały mniejsze obawy.

I rzeczywiście się mniej boją?
Zdecydowanie tak. Wystartowaliśmy z tą kampanią w momencie, gdy zaobserwowaliśmy, że dynamika szczepień spada. Na szczęście udało się ten trend odwrócić. Śmiało więc mogę powiedzieć, że akcja przynosi zamierzony cel, bo do punktów szczepień wciąż zgłaszają się osoby, które chcą się zaszczepić. Dlatego mamy w planach rozszerzyć swoje działania o kolejne osoby, które będą dawać dobry przykład w tym temacie.

Jest lato, do Wieliczki przyjeżdża tysiące turystów. Ich także chcecie zachęcić do szczepień?
Jako miasto stawiamy głównie na mieszkańców, akcje propagujące szczepienia wśród turystów zostawiliśmy dla Kopalni Soli w Wieliczce. Dla nas, jako samorządu to bardzo ważne, by odwiedzający nas goście również mieli ochronę przed koronawirusem. W sezonie przyjeżdża do nas około 10 tys. osób – to liczba porównywalna z małym miastem.

Podpisałby się Pan pod pomysłem, by szczepienia przeciw COVID-19 były powszechne i obowiązkowe?
Zdecydowanie tak. Mamy już w Polsce katalog obowiązkowych szczepień do których należą np. te na odrę lub gruźlicę. Z perspektywy lat widzimy, że były one skuteczne, gdyż udało się te choroby wyeliminować. Dlaczego więc nie zastosować tego samego rozwiązania w przypadku szczepionek przeciw COVID-19?

Co powiedziałby Pan dziś tym wszystkim, którzy nie chcą się szczepić?
Zapytałbym czy mają inne rozwiązanie na wyjście z pandemii. Jeśli nie: to powiedziałbym, że życie jest bezcenne, a dzięki szczepieniu możemy uratować nie tylko siebie ale też innych. Widziałem cierpienie wśród swoich bliskich, którzy zmarli z powodu koronawirusa i wiem, co to znaczy być świadkiem takich sytuacji. Nie życzę nikomu, by sam na własnej skórze odczuł tę bezradność jaka wówczas nam towarzyszy. Były takie momenty w ubiegłym roku, kiedy tygodniowo jako burmistrz byłem na 5 czy nawet 7 pogrzebach. To przerażające. Najlepszym sposobem na uniknięcie tak dramatycznych sytuacji jest po prostu szczepienie. Zawsze doradzam również, że jeśli ktoś ma wątpliwości co do samego preparatu powinien skonsultować się z lekarzem. Korzystajmy z wiedzy autorytetów w swojej dziedzinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wieliczka.naszemiasto.pl Nasze Miasto