Mykoła Żydkow zginął walcząc w obronie ojczyzny
"W wojnie za naszą wschodnią granicą zginął zawodnik LKS Węgrzcanka, który jesienią zeszłego roku wrócił na Ukrainę, by bronić rodziny, przyjaciół i Ojczyzny przed rosyjską agresją.
"Miki" był bardzo miłym,grzecznym i pomocnym chłopakiem, nie było osoby, która go znała i nie czułaby do Niego sympatii.
Gdy wychodził na boisko, walczył do ostatnich sił, by dać swojej drużynie zwycięstwo i gdy przyszło do walki o wolność swojego kraju, poświęcił to, co może mieć człowiek w tak młodym wieku - poświęcił własne życie.
Będzie nam Ciebie brakowało Przyjacielu, lecz nigdy nie zapomnimy" - napisano na klubowym profilu Węgrzcanki.
Żydkow w podkrakowskiej drużynie grał w latach 2020-2022. O jego decyzji, że wraca na Ukrainę, by walczyć w obronie kraju, pisaliśmy w listopadzie - link tutaj
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Ukraiński dowódca wściekły na swoich ludzi. Mówi o korupcji i zdradzie
- Intrygujące odkrycie na starożytnym cmentarzu. Do czego służyła ta komora? - WIDEO
- Abonament za media w 2024 roku: Co z użytkownikami radia w aucie? Poznaj opłaty
- Putin „czyści" resort obrony. Mówi się o wycieku tajemnic nuklearnych