Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miejsca, których nie ma. Ich pozostałości mijasz codziennie, ile z nich znasz?

Redakcja Warszawa
Redakcja Warszawa
Przysionek śmierci (Poznań)
Nazywany także “domem dla pozornie zmarłych” budynek mieścił się na Cmentarzu Starofarnym (obecnie Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan) i był swoistą kostnicą przeznaczoną dla osób, które bały się pogrzebania żywcem w stanie letargu lub klinicznej śmierci. Dom dla pozornie zmarłych wybudowano po odkryciu na cmentarzu farnym szczątków osób, które rzekomo, w wyniku pomyłki, zostały pochowane za życia, a następnie obudziły się w grobie. W Przysionku, oprócz domu dozorcy znajdowały się dwie sale, jedna dla mężczyzn, druga dla kobiet, gdzie składowano ciała zmarłych. Na ich palcach mocowano specjalne naparstki z dzwoneczkiem, które dźwięk miał być dowodem na to, że dana osoba wciąż żyła. Zmarłych pilnować miał dozorca domu. Przysionek rozebrano w 1852 roku z powodu braku zainteresowania usługą, którą oferował.
Przysionek śmierci (Poznań) Nazywany także “domem dla pozornie zmarłych” budynek mieścił się na Cmentarzu Starofarnym (obecnie Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan) i był swoistą kostnicą przeznaczoną dla osób, które bały się pogrzebania żywcem w stanie letargu lub klinicznej śmierci. Dom dla pozornie zmarłych wybudowano po odkryciu na cmentarzu farnym szczątków osób, które rzekomo, w wyniku pomyłki, zostały pochowane za życia, a następnie obudziły się w grobie. W Przysionku, oprócz domu dozorcy znajdowały się dwie sale, jedna dla mężczyzn, druga dla kobiet, gdzie składowano ciała zmarłych. Na ich palcach mocowano specjalne naparstki z dzwoneczkiem, które dźwięk miał być dowodem na to, że dana osoba wciąż żyła. Zmarłych pilnować miał dozorca domu. Przysionek rozebrano w 1852 roku z powodu braku zainteresowania usługą, którą oferował. Radomi/ Wikimedia Commons
Stanowiły świadectwo swojej epoki, albo były nieukończonymi projektami ambitnych architektów. Czasami musiały po prostu ustąpić miejsca innym budowlom. Oto najciekawsze i nieistniejące już budowle w Polsce. Świadectwa ich istnienia mijamy często każdego dnia, nie zdając sobie z tego sprawy.

Miasta to stale zmieniające się organizmy, w których jedne elementy zastępują inne. Budynki są burzone i wznoszone od nowa, zgodnie z zapotrzebowaniem społecznym i duchem epoki, choć zdarza się, że gdy jedne budowle są tworzone, inne odchodzą w zapomnienie. Najczęściej pozbywamy się budynków, które przestały pełnić już pełnić swoją rolę lub nie zgadzają się z założeniami urbanistycznymi epoki. W ten sposób, w okresie PRL polska trafiła m.in. wiele zabytkowych kamienic, ale to nie jedyne przykłady budynków, które zburzono po tym, jak "wyszły z mody". Często podobny los spotyka wieżowce, albo gmachy użyteczności publicznej, a bywa, że zamykane są miejsca takie, jak np. cmentarze. Oto najciekawsze nieistniejące już miejsca w polskich miastach.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Miejsca, których nie ma. Ich pozostałości mijasz codziennie, ile z nich znasz? - Portal i.pl

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto