Gmoch: ile Wisła ma dziś wspólnego z Polską? Niewiele

Zobacz także: Wisła - APOEL. Małecki: wiemy, o co gramy w środę. Patryk nie podpisze nowego kontraktu?

Cypryjskie media cytowały Pana, że w dwumeczu APOEL - Wisła Kraków będzie Pan kibicował APOEL. To prawda czy gazety coś przekręciły?
Oczywiście, że to prawda. Z Apoelem jestem związany uczuciowo, zdobyliśmy mistrzostwo Cypru. Znam wspaniałych ludzi, którzy pracują w tym klubie. Z Wisłą nic mnie nie wiąże. Nie chciałbym, żeby robiono z tego narodową sprawę i przedstawiono mnie jako jakiegoś zdrajcę. Jestem, byłem i zawsze będę Polakiem. Gdy chodzi o mecz reprezentacji, to zawsze kibicuję Polsce. Ale ile Wisła ma dziś wspólnego z Polską? Niewiele. Są zagraniczny trener, dyrektor i piłkarze. Poza tym moim ukochanym klubem jest Legia i z tego względu Wisła wzbudza we mnie mieszane uczucia. Bolało mnie, że to Biała Gwiazda zdobyła mistrzostwo Polski kosztem Legii. Nie chcę nikogo okłamywać, że teraz trzymam kciuki za Wisłę. Mówię, co czuję. Mam nadzieję, że te słowa nie wywołały w Polsce negatywnych emocji.

Niestety, trochę wywołały...
Naprawdę? Nic do mnie nie dotarło. W takim razie jeszcze raz podkreślę, że to nie ma nic wspólnego z patriotyzmem. Piłka klubowa stała się bardzo globalna i można ją postrzegać bez narodowych podtekstów.

Już tak na chłodno oceniając, kto będzie faworytem dwumeczu Wisła - APOEL?
Szanse oceniam niemal po równo, ale z lekkim wskazaniem na APOEL. To zespół, który ma doświadczenie w Lidze Mistrzów, gra od lat niemal tym samym składem. I pierwszy mecz rozegra na wyjeździe. Jeżeli Wisła u siebie nie uzyska korzystnego rezultatu, w rewanżu będzie jej bardzo trudno. Nikozja to gorący teren, 20 tys. fanatycznych kibiców, trybuny blisko boiska, żywiołowość.

Można powiedzieć, że APOEL to drużyna własnego boiska?
Nie. Na wyjeździe zremisowała przecież z Chelsea i Atletico Madryt. Wisłę już w pierwszym meczu czeka trudne zadanie. Tym bardziej że z tego, co wiem, do Krakowa wybiera się tysiąc kibiców APOEL.

Jaki styl gry preferuje drużyna trenera Ivana Jovanovicia?
Nie chcę wykonywać roboty za bank informacji Wisły. Na pewno sami świetnie sobie radzą z rozpracowaniem przeciwnika. Atuty Cypryjczyków już wymieniłem: doświadczenie, zgranie, równy wysoki poziom i pierwszy mecz na wyjeździe.

A atuty Wisły?
Bardzo dobry trener i coraz lepsze zgranie. Widać, że Robert Maaskant i dyrektor Stan Valckx realizują przemyślany plan i to przynosi efekty.

W APOEL grało wielu Polaków, który z nich jest dziś witany z największymi honorami? Wojciech Kowalczyk, Kamil Kosowski, Marcin Żewłakow?
Ja bym dał pierwszeństwo nauczycielom. Myślę, że największy szacunek ma w Nikozji (oprócz mnie ha, ha) Jerzy Engel. Na całym Cyprze jest znaną postacią. W ogóle jest w tym kraju dość wyraźny kult Polski.

W zeszłym roku na chwilę wrócił Pan na ławkę trenerską Panathinaikosu. Brakuje dziś tej adrenaliny czy to już nie te lata?
Pewnie, że bardzo brakuje adrenaliny. Swoje lata mam, ale sił jeszcze starcza. Zwłaszcza umysłowych. A tak poważnie, to wiem, że na pierwszego trenera nie mam już fizycznych predyspozycji. Teraz nastał czas młodszych kolegów. Chętnie za to zostałbym doradcą, koordynatorem. Zwłaszcza w Legii, która jednak gra coraz lepiej, więc chyba mnie nie potrzebuje. Dobrze, że działacze dali więcej czasu trenerowi Skorży. Zaczyna się to spłacać, bo gra Legii nabrała wyrazu. Piłkarze wiedzą, co mają robić na boisku. Bardzo dobrym zakupem okazał się Danijel Ljuboja. Różne opinie o nim krążyły, mam nadzieję, że nic mu nie odbije. Na razie jest wzorem profesjonalizmu.

W rywalizacji ze Spartakiem Legia chyba nie ma większych szans?
Dobrze, że wszyscy tak myślą, bo najlepiej jest grać z pozycji outsidera. Piłkarze nie będą czuli takiej presji. Jeśli Legia pokaże ze Spartakiem więcej takich akcji jak z Górnikiem, to może awansować.

Rozmawiał Maciej Stolarczyk

Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać. Rozmowy w cztery oczy
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis!

Codziennie rano najświeższe informacje z Nowego Sącza prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!