Chcą podzielić miasto Wieliczka na dzielnice

Czytaj także: Wielka kłótnia o rondo w centrum Wieliczki

Teraz jest groch z kapustą. Mieszkańcy, zwłaszcza ci, którzy dopiero się przeprowadzili do Wieliczki, twierdzą, że obecny podział terytorialny jest niezrozumiały.
- Kupiłam mieszkanie przy ul. Jedynaka - mówi Karolina Błotni - i byłam zaskoczona, gdy okazało się, że mieszkam na osiedlu, którego nazwa składa się z nazw aż trzech osiedli: "Kościuszki-Przyszłość-Szymanowskego". Nie od razu zorientowałam się, do którego tak naprawdę należę - rozkłada ręce kobieta.
Halina Sinkunas, przewodnicząca osiedla "Kościuszki-Przyszłość-Szymanowskiego", już trzy lata temu proponowała zmiany w nazewnictwie osiedli.

- Bo teraz jest kompletny galimatias - kręci głową przewodnicząca. - Jak organizuję zebranie mieszkańców osiedla, to ci, którzy są zameldowani np. przy ulicy Krakowskiej czy Kubusia Puchatka już nie przychodzą. Myślą, że to zebranie nie dla nich, tylko mieszkańców osiedla "Kościuszki-Przyszłość-Szymanowskiego - kwituje Halina Sinkunas.

Dzielnic ma być dziewięć. Niewykluczone, że ich nazwy wymyślą sami mieszkańcy podczas konsultacji społecznych. Piotr Ptak, radny gminy (PO), który zainicjował zmiany w układzie terytorialnym Wieliczki, podaje przykład: zamiast osiedla Sienkiewicza-Asnyka-Pola, w skład którego wchodzą także m.in. ulice Mieszczańska, Słowackiego, Piłsudskiego, można utworzyć jedną dzielnicę pod nazwą "Wschód".

Wraz z osiedlami zniknęłyby także rady oraz przewodniczący osiedli. W ich miejscu pojawiłyby się rady i przewodniczący dzielnic. Artur Kozioł, burmistrz Wieliczki, na razie nie chce komentować nowego pomysłu radnych. - Czekam na efekty prac komisji oraz opinię w tej sprawie radców prawnych - ucina.

Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać. Rozmowy w cztery oczy

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!