MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerem do 18 km od Wieliczki. Podpowiedzi jednodniowych wypraw. Gdzie w weekend 18 - 19 maja?

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Szukasz pomysłu na wyprawę rowerową z Wieliczki? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Mamy 5 ciekawych propozycji tras. Mogą mieć różne stopnie trudności czy dystansu, dlatego każdy może znaleźć coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 5 tras na wyprawę rowerową w odległości do 18 km od Wieliczki. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe niedaleko Wieliczki warto wybrać w weekend.

Spis treści

Ścieżki rowerowe z Wieliczki

We współpracy z Traseo wybraliśmy dla Was 5 tras rowerowych oddalonych maksymalnie o 18 km od Wieliczki, które polecają inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Jazda rowerem to bardzo lubiana forma aktywności szczególnie w ciepłych miesiącach. Oczywiście nie tylko. Najwięksi pasjonaci jeżdżą rowerem przez cały rok. Nic w tym dziwnego, ponieważ rower daje nam wiele korzyści. Ruch jest dobry dla naszego zdrowia, a przy okazji możemy odwiedzić ciekawe miejsca. Można również wybrać rower jako środek lokomocji i dojeżdżać nim do pracy czy na zakupy.

Jeśli więc szukasz pomysłów na trasy w okolicy miejsca zamieszkania, bardzo dobrze trafiłeś. Poniżej przedstawiamy 5 wybranych tras, które polecane są przez innych użytkowników. Wracaj do tego artykułu regularnie, ponieważ będzie on aktualizowany i będą pojawiać się nowe trasy.

Zanim wyruszysz w trasę, sprawdź, jaka będzie pogoda. W sobotę 18 maja w Wieliczce ma być 21°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi 31%. W niedzielę 19 maja w Wieliczce ma być 22°C. Prawdopodobieństwo pojawienia się deszczu wynosi 56%.

🚲 Trasa rowerowa: Kraków - zamek Korzkiew - Kraków

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 22,94 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 26 min.
  • Przewyższenia: 108 m
  • Suma podjazdów: 220 m
  • Suma zjazdów: 221 m

Rowerzystom z Wieliczki trasę poleca Mirekblagier

Wycieczka na popołudnie na zamek w Korzkwi. Trasa prowadzi drogami gruntowymi i asfaltowymi o małym natężeniu ruchu. Jest kilka podjazdów, ale trasa technicznie jest łatwa. Startujemy w Witkowicach ul. Dożynkowa obok szpitala okulistycznego. Jedziemy ul. Dożynkową pod górę w kierunku Bibic i Zielonek. Dojeżdżamy do drogi relacji Zielonki Bibice i jedziemy prosto szutrową drogą do hotelu. Nie nie chce nam się spać, hotel zlokalizowany jest w Forcie Zielonki, który to był częścią Twierdzy Kraków na przełomie XIX i XXw. Teraz jest tam dość specyficzny hotel, ale połowa fortu jest w takim stanie jak za Cesarza Pana, i dzięki uprzejmości personelu można zwiedzić zabytek. Można też postrzelać na strzelnicy, zagrać w paintballa, lub powspinać się w parku linowym. Więcej informacji o hotelu:

Więcej informacji o Forcie Zielonki:

Wracamy do asfaltu i skręcamy w lewo i zaraz za zabudowaniami (przed cmentarzem) skręcamy w lewo w polną drogę. Ten odcinek po deszczach bywa błotnisty, ale damy radę. Rozkoszujemy się pięknymi widokami na okolicę. Droga rozchodzi się w dwie strony my jedziemy w lewo lekko pod górę, przez pola. Droga „cywilizuje” się stopniowo, aż przy zabudowaniach przechodzi stopniowo w asfalt i już jesteśmy w Garlicy Murowanej. Zaraz za mostkiem skręcamy w prawo jedziemy przez Garlicę Duchowną, aby w Garliczce skręcić w lewo na Chochoł. Skręt łatwo rozpoznać, bo na skrzyżowaniu jest kapliczka (patrz waypointy). Teraz ostro pod górę zakręt 90 stopni w prawo i też 90 stopni w lewo. Docieramy do drogi 794 Kraków – Skała, teraz w prawo, ale zaraz w lewo jest znakowana droga do Korzkwi i nią pojedziemy. Piękny zjazd wynagradza trudy podjazdów, ale uwaga nie rozpędzamy się zanadto, bo droga wąska i kręta oraz wypatrujemy po lewej zamku ukrytego w koronach drzew a po prawej góruje XIV wieczny kościół. Jedna z legend mówi, że zamek i kościół były połączone dla wygody wiszącym mostem. Skręcamy w lewo obok ośrodka harcerskiego i zwiedzamy zamek. Kiedyś za namową przewodnika rowerowego wybrałem się po raz pierwszy w te okolice z zamiarem zwiedzenia ruin zamku, (bo przewodnik podawał właśnie taki stan budowli). Jakie było moje zdziwienie, gdy na wieży powiewała flaga a zamek był restaurowany i prezentował się wspaniale. Teraz w zamku jest hotel, którego właściciele remontują zabytek, i naprawdę fajnie jest patrzeć jak dawna ruina kwitnie. Zamek można zwiedzać, można, też wybrać się na spacer po dawnym parku choć jest on bardzo zaniedbany. Można też zagrać w piłkę lub inną grę gdyż jest boisko. Więcej o zamku:

Teraz wypada zwiedzić piękny kościół, aby się do niego dostać trzeba się wspiąć pod stromą górę, ale warto. Więcej informacji:

Po zwiedzaniu zostawiamy zamek i park po lewej stronie i jedziemy w dół w kierunku Hamerni mijając stadninę koni, a może by tak zamienić dwa koła na cztery końskie kopyta? Ciekawe co o tym myśli koń? Jedziemy jednak dalej do Prądnika Korzkiewskiego, aby tam skręcić w lewo w ul. Kwietniowe Doły. Uliczka ta przechodzi w wąwóz, od którego bierze nazwę, i my tym wąwozem podążamy trzymając się czerwonego Szlaku Orlich Gniazd. Tu też ta wycieczka pokrywa się z fragmentem innej mojej wycieczki na zamek w Rabsztynie nr trasy 5828. Tam dokładniej opisałem fort Pękowice i Czerwony Most. Kwietniowe Doły to chyba najtrudniejsza część wycieczki, ale damy radę. I jesteśmy w Giebułtowie, kierujemy się jedyną drogą w kierunku XVII wiecznego kościoła, więcej:

Dalej jedziemy między cmentarzem a szkołą do Pękowic, gdzie znajduje się następny fort niestety niedostępny do zwiedzania i dalej jedziemy w dół do następnego zabytku Twierdzy Kraków do Czerwonego Mostu. Dalej jedziemy ul. Długopolską do drogi nr 794 przekraczamy ją po raz drugi i ul. Zielone wzgórze mijamy fort Prochownię i docieramy na start i zarazem metę naszej wycieczki.
Parę uwag praktycznych:
Gastronomia: Hotel Twierdza, zamek w Korzkwi, ale radzę najpierw sprawdzić ceny. Można też uzupełnić zapasy w licznych sklepach na trasie.
Serwisy rowerowe: brak
Co zabrać: to, co zawsze, przydać się może piłka do siatkówki albo „nogi”.
Inne: linki i nieco szerszy opis Prochowni, Czerwonego Mostu, i fortu Pękowice na mojej trasie nr 5828 gdzie zapraszam.
Dziękuję za uwagę i życzę przyjemnych wrażeń.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Tarnów na 200

  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 200,53 km
  • Czas trwania wyprawy: 11 godz. i 53 min.
  • Przewyższenia: 126 m
  • Suma podjazdów: 2 712 m
  • Suma zjazdów: 2 712 m

Trasę rowerową mieszkańcom Wieliczki poleca Andrzej.aa

Bicie mojego rekordu trasy przebytej rowerem - 183 km. W planie był Nowy Sącz i 10 km podjazdów, ale bałem się załamania pogody, więc wybrałem alternatywną wycieczkę, która była pierwsza nim jeszcze pomyślałem o Nowym Sączu. To miasto zostawiam na kolejne bicie rekordu życiowego, które będzie wkrótce :)
Wyruszyłem wcześnie, choć chciałem jeszcze wcześniej. Do Wieliczki dotarłem w 50 minut. 2 lata tam nie byłem :) Po Wieliczce w planach była Bochnia, do której dojechałem znanymi mi już wsiami (wizyta w Niepołomicach). To dziwne, ale miałem wrażenie jakbym już kiedyś był w Bochni. Mam w pamięci kościół, jego dzwonnicę i dzwony przed kościołem. Zawiła sprawa :)
Z Bochni, ze względu na brak większego wyboru, ruszyłem drogą krajową. Bardzo ruchliwą. Kierunek oczywiście na Brzesko. Do Tarnowa dotarłem w południe. Miasto ładne, jedzenie takie sobie (zjadłem kebaba na Rynku), jednak przesadzili z przywilejami dla rowerzystów. Widok zakazu ruchu rowerów nie jest tam rzadkością. Szkoda tylko, że w tak niedbały sposób. Jechałem na przedmieściach drogą dla rowerów, która niestety kończyła się takim znakiem, każąc zmienić stronę ulicy. Jakoś mi się nie chciało, więc podprowadziłem rower dalej (na ulicy był zakaz ruchu rowerów). Za skrzyżowaniem jednak taki zakaz przestawał obowiązywać, bo go nie powtórzyli i ruszyłem. Na jeszcze jednym skrzyżowaniu znów zakaz. Tym razem zmieniłem stronę ulicy i pojechałem chodnikiem z pierwszeństwem dla pieszych. To w sumie nic, co mogłoby zwrócić uwagę. Gdy wyjeżdżałem z centrum, witały mnie ścieżki rowerowe, które zastępowały chodniki dla pieszych! I nie to, że piesi mają gdzieś wyznaczoną drogę, o nieee - oni muszą iść poboczem szosy, a rowerzysta ma własną drogę! A dalej co mamy? Tutaj weselej, bo po jednej stronie jest już chodnik dla pieszych, a po drugiej droga dla rowerów... przed wyjściami z posesji, a aby dostać się do przejścia dla pieszych... trzeba przejść drogą dla rowerów. Nie wiem jak straż miejska przymyka oko na takie łamanie przepisów, ale autor takiego rozwiązania musiał być chory w momencie projektowania tej drogi.
Do Krakowa wróciłem mniej uczęszczanymi, ale za to jakże dziurawymi drogami nad Puszczą Niepołomicką, a od Niepołomic już w miarę normalnymi. Zdarzyła się nawet droga gruntowa, bo trasę wyznaczałem w Mapach Google. Bałem się, że bateria w telefonie nie zdoła przetrzymać mojej podróży, ale udało się i nagrałem cały ślad :) Minąłem dwie Zabawy, obie po wyjeździe w odległości ok. 20 km od Krakowa i Tarnowa. Po minięciu pierwszej pomyślałem sobie: "No to będzie zabawa jak się rozpada" :)
I nie mogę uwierzyć, że podjechałem pod blok mając prawie idealnie przejechane 200 km :D
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Bursztynowy Szlak Greenways

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 79,18 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 57 min.
  • Przewyższenia: 392 m
  • Suma podjazdów: 400 m
  • Suma zjazdów: 43 m

Szlaki_Malopolski poleca trasę mieszkańcom Wieliczki

Bursztynowy Szlak Greenways to międzynarodowa trasa prowadząca od Budapesztu do Morza Bałtyckiego. Od głównej osi szlaku odchodzą także pętle lokalne eksponujące dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze regionów, przez które przebiega szlak. Trasa przeznaczona jest dla turystów poruszających się na rowerach.

Osoby zainteresowane zwiedzaniem atrakcji na szlaku mogą skorzystać z materiałów przygotowanych na stronie szlaku: map i przewodnika. Dla wytrwałych przygotowano także „Paszport Zielonych Szlaków – Greenways”, w którym można kolekcjonować pieczątki potwierdzające pobyt w poszczególnych miejscach.

"Program „Bursztynowy Szlak Greenways” ma na celu inicjowanie, wpieranie i wzmacnianie działań społeczności lokalnych na rzecz zrównoważonego rozwoju regionów położonych wzdłuż korytarza biegnącego od Budapesztu przez Kraków po Morze Bałtyckie. […] W oparciu o atrakcyjną trasę turystyczną, która pod wspólnym znakiem promocyjnym łączy ciekawe miejsca ludzi i ich inicjatywy, chcemy wspierać praktyczne działania związane z turystyką dziedzictwa, ekoturystyką i turystyką industrialną, produktem lokalnym. […] Nasz szlak tworzą ludzie i z myślą o nich go wytyczamy. Naszym celem nie jest odtworzenie historycznego przebiegu trasy, to zadanie zostawiamy historykom i archeologom."
(Cytat za: oficjalną stroną programu)

Opracowanie: Karolina Fidyk
MATERIAŁ POCHODZI Z SERWISU SZLAKI MAŁOPOLSKI (szlakimalopolski.pl)
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

🚲 Trasa rowerowa: Krakowski Szlak Generała Bema

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 12,57 km
  • Czas trwania wyprawy: 47 min.
  • Przewyższenia: 129 m
  • Suma podjazdów: 136 m
  • Suma zjazdów: 66 m

Rowerzystom z Wieliczki trasę poleca Szlaki_Malopolski

Generał Józef Bem urodzony w Tarnowie, część dzieciństwa spędził na terenie podkrakowskim. Fakt ten wykorzystano tworząc Krakowski Szlak Generała Bema.

Nie jest to typowy szlak związany z biografią danej osoby. Twórcy zaplanowali trasę krajoznawczą pokazując nam zabytki, które pojawiały się na przestrzeni kilkudziesięciu lat, a więc nie tylko te, które można wiązać z czasami Generała Bema.

Zwiedzanie szlaku można rozpocząć przy pętli tramwajowej w Borku Fałęckim lub 7 km dalej, na stacji PKP Kraków-Sidzina. Powrót do Krakowa przewidziano pociągiem ze stacji Radziszów (linia Kraków Płaszów – Zakopane). Osoby chcące wrócić do Krakowa na rowerach – będą miały do pokonania dodatkowe 20 km.

Od pętli tramwajowej w Borku Fałęckim szlak biegnie chodnikiem do ulicy Goryczkowej, następnie skręca w lewo w ulicę Żywiecką. Przed skrzyżowaniem z ulicą Zawiłą mija się pomnik upamiętniający miejsce dawnego hitlerowskiego obozu karnego – Stalag 369. Na pobliskiej Górze Borkowskiej zwiedzić można kościół pw. Matki Bożej Zwycięskiej – wzniesiony w 1936 r. oraz dwór z poł. XIX w. (obecnie: Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin PAN) – usytuowany w zabytkowym klasycystycznym parku z kaplicą.
Dalsza trasa wiedzie przez Kobierzyn, gdzie znajduje się Szpital Neuropsychiatryczny im. J. Babińskiego, który powstał w latach 1912 – 1917. Na obszarze ok. 20 ha znajdują się zabudowania i park z kaplicą, wpisane do rejestru zabytków. Podczas II wojny światowej po wymordowaniu pacjentów, zakwaterowano tu formacje Hitlerjugend, potem kompleks zamieniono na szpital wojskowy.

Pokonując ulice: Zawiłą, Babińskiego, Spacerową i Działowskiego, dojeżdża się do stacji PKP Kraków-Sidzina – dawnej wsi, w XI w. należącej do opactwa tynieckiego. Ulicami: Prażmowskiego, Nałkowskiej i Żyzną szlak wiedzie na południe. W pobliżu miejscowej szkoły znajduje się klasycystyczny dworek ze spichlerzem i parkiem w stylu włoskim z licznymi pomnikami przyrody (obecnie: stanowi własność prywatną z artystyczną pracownią odlewniczą – Pegaz).

Na grzbiecie libertowskim trasa skręca w lewo. Przejeżdżając przez Libertów podziwiać można nowoczesny kościół pw. św. Brata Alberta i położony niedaleko niego dwór z początku XIX w., otoczony parkiem krajobrazowym ze starodrzewem.

Dalej szlak skręca w prawo i przez pola prowadzi do drogi Kraków – Zakopane. Po jej przecięciu trasa wiedzie w kierunku wsi Gaj, w XI w. należącej do benedyktynów z Tyńca. Na miejscu drewnianego kościoła z XIII w. wzniesiono w 1626 r. kolejny z cudownym obrazem Matki Boskiej Gajowskiej, przebudowany w XVII w. w stylu barokowym. W tej miejscowości zachował się jeden budynek z dawnych zabudowań dworskich rodziny Bemów. Przy Zespole Szkół im. Jana Pawła II znajduje się granitowa tablica w formie otwartej księgi upamiętniająca pobyt gen. Bema w Gaju w latach 1801-1809.

Po przebyciu kilkuset metrów dociera się do centrum Mogilan. W tej wsi warto zwiedzić kościół i dwór klasycystyczny z XVIII w. z parkiem w stylu francuskim, gdzie wybudowano kopiec parkowo-widokowy (wysokość ok. 3 m). Z Mogilan szlak prowadzi do stacji PKP Radziszów.

Wycieczka ta to podróż krajoznawcza z historią w tle. W trakcie jej trwania podziwiamy piękno podkrakowskich terenów i zabytki o długiej historii. Szlak daje możliwość aktywnego spędzenia czasu z rodziną, łączącego młodsze i starsze pokolenie.

Opracowanie: Katarzyna Nowicka
MATERIAŁ POCHODZI Z SERWISU SZLAKI MAŁOPOLSKI (szlakimalopolski.pl).
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Wycieczka rowerowa (Wadowice)

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 108,88 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 54 min.
  • Przewyższenia: 228 m
  • Suma podjazdów: 3 059 m
  • Suma zjazdów: 3 057 m

Trasę dla rowerzystów z Wieliczki poleca Andrzej.aa

Wczorajsza myśl o Wadowicach została wykonana ;D Dziś udało mi się wcześniej skończyć. Ruszyłem przez Tyniec i Skawinę, dalej drogą, którą wracałem z Kalwarii Zebrzydowskiej. Wjechałem pod jakieś wzniesienie z pięknymi widokami na doliny i góry. Do Wadowic dojechałem prawie bez przeszkód (raz tylko pomyliłem się i nadrobiłem 2 km). Niestety Rynek jest w remoncie, więc nie wygląda przyjemnie. Miałem nadzieję, że zobaczę cukiernię ze sławnymi kremówkami, jednak nie udało się. Teraz dopiero widzę na mapie POI o nazwie Papieskie Kremówki. Coś mi się zdaje, że jeszcze tam wrócę :)
Powrót jak zwykle drogami innymi niż przyjazd - trafiły się mniej ruchliwe. Narzekać mogę na debili na rowerach. Dwa razy miałem taką samą sytuację. Dwoje na rowerach bez oświetlenia, bez najmniejszego odblasku (nawet te z pedałów pozjadali), jedno obok drugiego. Wyprzedzam ich, a zza zakrętu niespodziewanie nadjeżdża rozpędzone auto, które na szczęście nie było tak szybkie i udało mi się wyprzedzić na trzeciego kretynów. Godzinę później miałem taką samą sytuację.
Mijałem dwa razy Wisłę w Łączanach (dzisiaj w sumie 5 razy) i kościół na wzniesieniu w Bielanach. Kurczę, od jakiegoś czasu kręci mnie, by zobaczyć co to za świątynia. Może mi się niebawem uda, bo właśnie zauważyłem, że jest ona w Lesie Wolskim, w którym już bywałem...
W Krakowie cicho pod względem niedoszłych samobójców na ścieżkach rowerowych. Dojechałem cało do domu i chcę jeszcze. Wydawało mi się, że będzie chłodniej niż wczoraj, ale było wręcz przeciwnie. Miałem ze sobą kurtkę termoaktywną, którą wypróbowywałem już drugi raz i podczas podjazdów się gotowałem, a podczas zjazdów było zimno, gdy wiatr dostawał się pod ubranie do spoconej skóry. Mimo to dobre ubranie na nocne eskapady ;)
Nawiguj


Pora na serwis roweru?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Przegląd i naprawa roweru

Utrzymywanie roweru w odpowiednim stanie technicznym to klucz do sukcesu. Co najmniej raz w roku rób przegląd swojego jednośladu. Idealnie jest robić to dwukrotnie - przed oraz po sezonie. W Internecie znajdziesz wiele poradników na ten temat, jak robić to poprawnie. Możesz również oddać swój sprzęt to serwisu rowerowego.

Sprawność roweru przełoży się na komfort i bezpieczeństwo podczas jazdy. Jeśli regularnie będziesz go serwisować na pewno dłużej Ci posłuży.

Akcesoria rowerowe - co warto mieć?

Akcesoria rowerowe możemy podzielić na te niezbędne oraz dodatkowe. Wymagane jest:

  • oświetlenie, które nie zawsze jest na wyposażeniu, gdy kupujemy rower
  • a także dzwonek. Tak jak w przypadku lamp, najczęściej trzeba go dokupić.

Lampka z przodu powinna być biała, a z tyłu czerwona. Przy wybieraniu dzwonka zwróć uwagę na dźwięk, jaki wydaje.

Z dodatkowego wyposażenia warto wybrać:

  • błotniki - szczególnie istotne są, gdy nie zraża Cię brzydka pogoda do jazdy
  • odblaski na koła, bagażnik oraz siodełko - dla zwiększenia widoczności
  • stopka lub inaczej nóżka - by móc zaparkować rower
  • zapięcie do roweru - by móc go bezpiecznie spuścić z oczu
  • saszetka na rower - często z przeźroczystym przodem i specjalną kieszonką na telefon, by móc widzieć ekran podczas jazdy
  • uchwyt na bidon oraz bidon
  • koszyk na rower - jeśli chcesz nim jeździć na zakupy
  • fotelik dla dziecka - dla rodziców
  • pompka
  • stojak rowerowy - jeśli będziesz samodzielnie serwisować rower
  • akcesoria i narzędzia do serwisowania roweru

Omówiliśmy przydatne akcesoria rowerowe, to teraz czas na strój na rower. Oczywiście wygodne, sportowe buty oraz strój to podstawa. Ciekawą alternatywą są specjalnie spodenki, majtki lub legginsy na rower, które zapobiegają obtarciom i bólom. Przydatne będą również rękawiczki na rower, czapka z daszkiem lub zwykła oraz okulary - niekoniecznie przeciwsłoneczne. Okulary rowerowe są specjalnie dopasowane do twarzy, by nie odstawały. Znajdziesz takie przeciwsłoneczne oraz z przeźroczystymi szkiełkami, które chronią oczy przed owadami i wysuszaniem oczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wieliczka.naszemiasto.pl Nasze Miasto