Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wójt Kłaja nie chce mieć szwajcarskich solarów?

Anna Górska
fot. archiwum
Radni Kłaja i wójt Zbigniew Strączek poważnie zastanawiają się nad tym, czy nie wycofać się ze szwajcarskiego programu pt. "Instalacja systemów energii odnawialnej", który wart jest ponad 69 mln zł. Na razie nie podjęli ostatecznej decyzji w tej sprawie, ale nie ukrywają, że mają sporo wątpliwości i czekają na ich wyjaśnienie ze strony lidera projektu. Jeśli gmina rzeczywiście wycofa się z olbrzymiego programu, będzie to ewenement na skalę kraju.

- Nie zamierzam pochopnie zaciągać kredytów na montaż 400 solarów w mojej gminie, zanim lider projektu nie przedstawi kalkulacji kosztów - mówi Strączek. - Zależy mi, by mieszkaniec wiedział, ile dokładnie będzie musiał zapłacić za solary: 3 tys. zł, 3,5 tys., a może więcej?

W ramach programu szwajcarskiego w czterech gminach - Niepołomicach, Wieliczce, Skawinie i Kłaju mają być zamontowane baterie słoneczne. Program uzyskał dofinansowanie ze środków rządu szwajcarskiego - ponad 41 mln zł, co stanowi 60 proc. projektu. Najwięcej instalacji - po ok. 1500 - ma przypaść Niepołomicom i Wieliczce, pozostałe 800 sztuk - Skawinie i Kłajowi.

Instalacja solarów ma kosztować w Kłaju ok. 7 mln zł . 60 proc. tej kwoty pokryte jest ze środków szwajcarskich. 30 proc. zapłacą zainteresowani montażem ludzie, 10 proc., czyli ok. 700 tys. złotych, dołoży gmina. Na razie zainteresowanych montażem solarów jest 270 osób z gminy Kłaj. Zgodnie z zasadami projektu musi być 400.

Wójt podkreśla, że ogólne kwoty podane w projekcie są mało przekonywające. Jeśli przed samą realizacją okaże się, że montaż jest droższy niż wstępnie zapowiadano, wielu zainteresowanych może zrezygnować. - Nie chcę, by doszło do takich sytuacji - podkreśla Strączek.

Radni też sceptycznie oceniają montaż solarów. - Nie wiadomo, jaki będzie efekt ekologiczny i ekonomiczny tego przedsięwzięcia. Dlatego nie podjęliśmy uchwały o zaciągnięciu kredytu - tłumaczy Sylwester Skoczek, radny. Wiceburmistrz Skawiny, Stanisław Żak nie kryje zdziwienia decyzją wójta Kłaja. - W wyborach w Kłaju zmieniła się władza i pewnie nowy wójt nie chce kontynuować projektu jego poprzednika. Jak coś dają, trzeba skorzystać - kwituje Żak.

Roman Ptak, burmistrz Niepołomic, przyznaje, że dochodziły do niego niepokojące sygnały z Kłaja. Czeka jednak na oficjalne informacje. - Jak wójt nie zna konkretów, to niech przeczyta dokładniej dokumenty - proponuje Ptak. Dodaje, że dokładna kwota, którą musi przygotować zainteresowany, będzie znana dopiero po tym, jak wyłoniony zostanie wykonawca. - Dziś jedna instalacja kosztuje ok. 11 tys. zł. Zakładamy, że przy tak dużym zamówieniu ceny będą niższe - mówi. Uspokaja, że realizacja projektu nie jest zagrożona. - Jeśli Kłaj zrezygnuje, dołączymy do programu inną gminę. Są chętne - mówi Ptak. Dodaje jednak, że wycofanie się jednego z partnerów może przedłużyć realizację projektu.

Współpr. M. Mazurek

Wiesław Średniawa, były wicewójt Kłaja
Nie dziwię się wcale, że jest tak słabe zainteresowanie mieszkańców solarami. Przydałaby się jakaś akcja promocyjna. Skąd ludzie mają wiedzieć o tym, że w ogóle jest taki projekt? Nie było ani jednej ulotki na ten temat, ani spotkania z sołtysami.

O projekcie
W najbliższych tygodniach ogłoszony zostanie przetarg na wybór instytucji zarządzającej. Później zostanie wybrany wykonawca oraz firmy prowadzące szkolenia.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wieliczka.naszemiasto.pl Nasze Miasto