Kilka jednostek strażackich z Kłaja i Targowiska w miniony weekend testowało nowe rękawy przeciwpowodziowe zakupione przez władze gminy Kłaj. Strażacy z Wieliczki i Grabia są już po ćwiczeniach korzystania z nowoczesnego wysokowydajnego agregatu pompowego. Podkrakowskie gminy inwestują w sprzęt przeciwpowodziowy, który pozwoli skuteczniej walczyć z wodą.
Kilkanaście rękawów przeciwpowodziowych o różnych rozmiarach zakupiła gmina Kłaj. Wsie z tej gminy potrzebują takich rękawów znacznie więcej. W tym roku woda w Kłaju zatopiła ponad 200 domów. - Najpierw postanowiliśmy przetestować te nabyte - mówi Dariusz Pilch, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej. - Po weekendowych ćwiczeniach wiemy, że najbardziej do naszych warunków nadają się rękawy o średnicy 800 mm i 25 m długości. O wiele lepiej sprawdzają się niż zwykłe worki z piaskiem - dodaje szef kłajskiej OSP.
W takim rękawie zmieści się nawet 12,5 tys. litrów wody. Napełnia się w ciągu dwudziestu minut. Żeby wypuścić wodę, potrzeba strażakom aż trzy godziny. - Przy kilkugodzinnych opadach, nawet gwałtownych, rękawy świetnie sobie poradzą ze spiętrzoną wodą - zapewnia Pilch. - Warto inwestować w ten sprzęt - kwituje.
Szef lokalnej OSP przekonał o tym gospodarzy Kłaja. Wiesław Średniawa, wicewójt, podliczył, że na potrzeby całej gminy musi zakupić co najmniej 30 rękawów.
Jeden kosztuje 2 tys. 480 zł. - To dużo - ocenia wicewójt. - Należałoby nabyć je teraz, ale pieniędzy w budżecie nie ma.
Mieszkańcy Targowiska zgadzają się, że zakup sprzętu jest potrzebny. Wolą jednak, by gospodarze gminy szukali solidnych rozwiązań, które zagwarantują bezpieczeństwo podczas powodzi. W maju woda zatopiła tam ponad 150 domów.
Mieszkańcy twierdzą, że nowo wybudowana autostrada musi mieć własne odprowadzenie wód z dala od wsi, skierowane bezpośrednio do Raby. Teraz zaś woda jest odprowadzana aż trzynastoma spustami do potoku Tusznica, który płynie przez Targowisko. - Najlepszym rozwiązaniem byłyby zapory w korycie Tusznicy. Jeśli nie powstaną, nasze domy znikną - mówią gospodarze domów.
O budowie zapór myślą też wójtowie. - Przygotowujemy kosztorys tej inwestycji, omawiamy lokalizację ze specjalistami. W przyszłorocznym budżecie powinny się na to znaleźć pieniądze - kwituje Średniawa.
Wieliczka też inwestuje w sprzęt. Za 80 tys. zł została zakupiona nowa pompa o wysokiej wydajności. Błyskawicznie się rozkłada, można uruchomić ją w ciągu kilku minut. Ponadto urzędnicy informują, że planują zakup drugiej pompy o podobnej wydajności przez Zakład Gospodarki Komunalnej w Wieliczce.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?