- Każdy, kto startuje do sezonu, marzy o pucharach. Nawet zespoły z drugiej ósemki jeszcze marzą, że dostaną się na koniec sezonu zasadniczego do pierwszej połówki tabeli i o te puchary powalczą – mówi trener Wisły Kraków Franciszek Smuda o celach, jakie postawiono przed jego drużyną na wiosenną część sezonu.
- Marzenia są potrzebne, nie można ich zabraniać, choć realia są czasami inne. Dlatego ja na ten temat teraz nic nie powiem. Musimy rozegrać na razie jedenaście spotkań, a później zobaczymy, jak będzie – dodaje „Franz”.